Justyna Natalia

Przedstawiamy Wam wszystkim wyjątkowo sympatyczną, miłą, otwartą i odważną modelkę, która na sesję dotarła do nas aż z Łodzi :) dla nas jest to niebywałe wyróżnienie.Dla Justyny modeling to pasja, którą widać w każdym jej ruchu przed obiektywem. Cieszymy się z naszej współpracy. Na same zdjęcia czasu nie było za wiele, ale owoce fotograficznej pracy w pełni nas zadowalają :)

Otwarcie wystawy fotograficznej "fAKTura ciał" 20.09.2013r.

Pierwsza nasza życiowa wystawa wlaśnie się odbyła... Choć sądziliśmy, że to pewnie nic takiego strasznego, okazało się, że stres jednak był górą... Wyszło naprawdę fajnie. Piękne i romantyczne blaski świec z oknach, surowe ściany z pięknymi kobietami i tak tłumnie zapełniona sala... Takiej frekwencji chyba nikt się nie spodziewał :) Nas zaskoczyło mile i uradowało ogromnie, że tak tłumnie przybyli nawet zupełnie nieznajomi ludzie chcący poznać naszą twórczość i zainteresowania.

Na pewno chcielibyśmy udowodnić, że sama fotografia aktu nie musi być czymś złym, że może być piękna, delikatna i bardzo subtelna. Nie musi pokazywać wszystkiego. Wystarczy, że zaistnieje, zadziała na zmysły, zabierze dech w piersiach...zatrzyma na dłużej i odejmie mowę...

Z góry serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy na wernisaż przybyli. Podziękowania należą się także naszym wspaniałym modelkom. Za to, że podjęły w pewnym sensie życiową decyzję, zaryzykowały, odważyły się...ale przede wszystkim za to, że obdarzyły nas ogromnym zaufaniem i pozwoliły sfotografować się w taki właśnie sposób. Dzięki nim, dzięki ich zaufaniu mamy swoją pasję, którą możemy rozwijać. Mamy pasję, którą żyjemy, którą chcemy się chwalić i którą chcemy udowadniać, że taka fotografia złem być nie musi, że warto ryzykować dla takich ujęć. Warto się odważyć i pozwolić byśmy mogli pokazać jak wygląda ciało widziane naszymi oczami...

Ogromne podziękowania należą się także Paniom z Centrum Kultury w Żaganiu. One także wykazały się odwagą pozwalając nam na pokazanie naszych prac. Mamy nadzieje, że także dzięki nim i temu wyjątkowemu wydarzeniu nasza pasjonująca fotograficzna droga będzie się nadal rozwijać.

Zachęcamy do oglądania wystawy w Pałacu Kultury w Żaganiu do 20.10.2013r. Bądź na naszym blogu, na którym zaczną pojawiać się tak skrzętnie utrzymywane w ukryciu sesje.

A tymczasem zapraszamy do oglądania zdjęć z wernisażu poczynionych przez Piotra, ale także przez wspaniałego człowieka Rafała Drosika :)

Niebawem nowości...

Celowo dłuższy czas nie prezentowaliśmy tu prac... jakaż byłaby bowiem to przyjemność z oglądania ich papierowej wersji na ścianach pałacu gdyby trafiły tu wcześniej? Zatem niebawem, po wystawie, na postach artystycznego aktowego bloga zagoszczą fotografie pań, które zaryzykowały, które się odważyły, które przede wszystkim nam zaufały i odkryły przed nami...siebie...zapomniały o wszystkim i poddały się naszym oczom i aparatom...bo tak naprawdę dzięki nim możemy pochwalić się przed światem tym co robimy, co tworzymy...czym tak naprawdę żyjemy...


Do zobaczenia niebawem...

Zapraszamy na wystawę

Nasi drodzy....

Już 20 wrzesnia 2013 roku o godzinie 19:00 w Pałacu Kultury w Żaganiu będziemy mieć swój wystawowy debiut...wszystko co nowe wiąże się ze stresem i obawami. liczymy jednak na to, ze wszystko pójdzie gładko :) miejmy nadzieję, że pojawi się sporo ludzi. Chcielibyśmy bowiem zostać w jakiś sposób zauważeni... Mamy również nadzieję, że nasze prace będą pozytywnie odebrane, że pokażą wszystkim, że sama nagość może być czymś pięknym, skromnym i niezwykłym...

Zapraszamy do naszego świata...świata ciała, światła i cienia...

Wystawowe przygotowania

Kochani... mamy już wrzesień..niebawem nadciągnie upragniony piątek 20.09.2013roku...w tym dniu będzie nasz pierwszy oficjalny wernisaż otwierający aktową wystawę...a tymczasem...za oknem jesienna plucha, a w naszych serduchach i umysłach duuuuużo radości...w domu praca wre :) rysowanie, krojenie, cięcie, mierzenie, przymierzanie, klejenie, głaskanie, podziwianie...oprawianie...ajajajajjjjj...

Natłok pracy spowodował, że potrzebowaliśmy jednak dodatkowej pary rąk do pomocy...i tak oto trafiła do nas Sonia...mała kobitka z ogromnym pokładem energii i chęci do pomocy...przyjechała w odwiedziny, a dostała robotę :) skarżyła się jedynie na ból ... pośladków łącząc się z bólem Bozikowych kolanek... ale efekty pracy chyba wynagrodzą te cielesne boleści :)

i małymi kroczkami pięknie oprawione i wygłaskane fotografie trafiają do ram...by później zawisnąć na ścianach Pałacu Kultury w Żaganiu... już niebawem...

GRAND PRIX - XXIII Wojewódzkiego Konkursu Fotograficznego

I stało się!!!
Małymi kroczkami pniemy się coraz wyżej i wyżej i wyżej... Pięknie jest zawisnąć na najwyższym "podium" konkursowym :) miło jest słyszeć, że komisja czeka na Twe prace cały rok, bo nie wie czego może się spodziewać...i jakże miło było usłyszeć, że prace z roku na rok są coraz lepsze, że dobrze czujemy ciało i światło... Pochwał nigdy za wiele :)

Zdjęcia z serii "Architektoniczne sploty"

Akt w plenerze | dzień pierwszy

Co tu dużo pisać...mamy sporo szczęścia od samego życia :) układa się wyśmienicie...mało tego! Na swej drodze spotykamy wiele wspaniałych postaci. Jedną z nich jest niewątpliwie Arkadiusz Wojciechowski :) postać niebywała...wzbudzająca sympatię wirtualnie jak i realnie :) otóż nasze drogi splotły się kiedyś zupełnie przypadkiem...ucichły...i ożyły ponownie :) i tak doszło w końcu do realnego zapoznania :) przybył do nas w odwiedziny. Zaplanowaliśmy sobie 2 dni plenerowego pstrykania...wieczorek zapoznawczy był udany i to na tyle, ze w plener ruszyliśmy prawie wieczorem następnego dnia :) zabraliśmy ze sobą chętną do pozowania koleżankę i ruszyliśmy do starej opuszczonej już cegielni...Pogoda za dnia była owszem udana...w trakcie wyprawy - już mniej. Na miejscu zatem zastał nas deszcz, wiatr i mało przyjemne zimno, ale...zdjęcia powstały...i to jakie...

i tak oto Arek zaszczepił w nas chęć do fotografowania ciała poza studiem...więc lato zbliża się...