Kochani... mamy już wrzesień..niebawem nadciągnie upragniony piątek 20.09.2013roku...w tym dniu będzie nasz pierwszy oficjalny wernisaż otwierający aktową wystawę...a tymczasem...za oknem jesienna plucha, a w naszych serduchach i umysłach duuuuużo radości...w domu praca wre :) rysowanie, krojenie, cięcie, mierzenie, przymierzanie, klejenie, głaskanie, podziwianie...oprawianie...ajajajajjjjj...
Natłok pracy spowodował, że potrzebowaliśmy jednak dodatkowej pary rąk do pomocy...i tak oto trafiła do nas Sonia...mała kobitka z ogromnym pokładem energii i chęci do pomocy...przyjechała w odwiedziny, a dostała robotę :) skarżyła się jedynie na ból ... pośladków łącząc się z bólem Bozikowych kolanek... ale efekty pracy chyba wynagrodzą te cielesne boleści :)
i małymi kroczkami pięknie oprawione i wygłaskane fotografie trafiają do ram...by później zawisnąć na ścianach Pałacu Kultury w Żaganiu... już niebawem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz